DLACZEGO NIE KUPIĆ SOBIE POLISY NA ŻYCIE?
1. Jestem zdrowy/młody/nigdy nie chorowałem i nie zamierzam.
2. Nie mam pieniędzy na polisę.
3. Nie wierzę w ubezpieczenia.
4. Mam nieruchomości więc jestem zabezpieczony.
5. Nie było okazji/nigdy o tym nie myślałem.
PODSUMUJMY:
1. Kolega z pracy, 35 lat, zachorował, stwardnienie rozsiane. Nie ma polisy ani odłożonych 300 000 tys. zł na leczenie. Co robi? Zakłada zbiórkę na facebooku? Prosi o 1% podatku? Pożycza od rodziny? Bierze kredyt?
Czy można było tego uniknąć? Oczywiście, po to jest polisa. W przypadku już postawionej diagnozy, jest za późno na kupienie jakiegokolwiek ubezpieczenia. A im będziesz starszy, polisa będzie droższa. Zarezerwuj sobie niższą składkę!
2. Kupuję autocasco, bo boję się, że nie będzie mnie stać na naprawę samochodu. Kupuję wyjazd na wakacje, bo trzeba czasem odpocząć. Kupuję polisę na mieszkanie, bo przecież sąsiad może mnie zalać, nie chcę robić remontu. A czy będzie mnie stać na kupno tych wszystkich rzeczy, gdy nie będę mógł zarabiać? To może powinienem wykupić „AC” na siebie?
3. Nie wierzysz, ale w co konkretnie? Że nie wypłacą? To nie jest kwestia wiary. Wszystko jest napisane czarno na białym w warunkach ogólnych. Nie chce Ci się ich czytać? Jasne, że nie. Od tego jest zaufany doradca, który powie Ci kiedy Twoja polisa zadziała, a kiedy nie.
4. GRATULACJE! Nieruchomości dają pasywny dochód, mogą stworzyć pokaźną prywatną emeryturę. Ale czy są dobrym rozwiązaniem, gdy potrzebujesz pieniędzy na leczenie? Nie po to je kupowałeś, żeby sprzedawać dobytek ze stratą, bo zależy Ci na czasie. Gotówka na leczenie potrzebna jest już! Za miesięczną składkę wykupujemy sobie dostęp do sejfu, w którym czeka pół miliona złotych na już. Brzmi trochę lepiej?
5. Świetna wymówka, tylko po to, żeby odwlec w czasie decyzję o ubezpieczeniu.
*Bo to przecież koszt (patrz punkt 2).
*Sąsiad odradza? Niech sąsiad podpisze oświadczenie, że zapłaci za Twoje leczenie w razie poważnej choroby jak taki mądry
*Mam grupówkę. Jeśli zależy Ci na wypłacie 1000 zł za urodzenie dziecka/zgon teściowej itd. to faktycznie nie ma tematu.
A Ty jaką masz wymówkę?
Autor: Lidia Mikulska, Członek Zarządu, Współwłaściciel ASDORI…